Jeszcze niedawno trwała rozbiórka
domu przy ul. Kilińskiego 3. Określenie „trwała” może nie
jest najbardziej adekwatne, bowiem odbyła się ona w krótkim
czasie. Toruńskie domy z pruskiego muru są fenomenalne. Trwają
długo, nawet ponad miarę oczekiwań swoich budowniczych. Kiedy
przychodzi ich czas, umierają dziurawe i przegniłe, ale wciąż
stojąc. Z podupadłą dumą, na granicy ze wstydem, świadczą o
przeszłości miasta. Jednak, kiedy zjawia się ciężki sprzęt są
bez szans, błyskawicznie rozsypują się w proch i dym.
Różne wieści różnie niosą:
będzie rekonstrukcja domu przy ul. Kilińskiego, jego odbudowa, a
może nowy i nowoczesny dom. Trudno ustalić. Inwestorem jest
człowiek, który daje nadzieję, że dom zostanie zrekonstruowany.
Byłoby świetnie. Ostaniec starej zabudowy przy ul. Kilińskiego,
jeden z coraz bardziej nielicznych na Chełmionce, mógłby zachować
swój niepowtarzalny charakter. Cóż napisać – trzymamy kciuki.
Jeśli samo miasto nie chce takich domów, a nawet się ich wstydzi,
to jedyna nadzieja w prywatnych inwestorach.
Dziękujemy panu Juliuszowi
Wysłouchowi za nadesłanie zdjęć rozbiórkowych i pani Agacie
Piszczek, która uwieczniła poszczególne fazy rozbiórkowe tak
dobrze, że udało się ze zdjęć zrobić krótki film.
Domy z pruskiego muru, domy w kratkę, domki z kart...
Domy z pruskiego muru, domy w kratkę, domki z kart...
Fot. J. Wysłouch |
Fot. J. Wysłouch |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz