Przy ul. Szpitalnej mur pruski niepozornie chowa się w podwórkach. Pierwszy obiekt to wewnętrzna struktura bramy. Niestety, jak to często bywa, zaniedbany. Ale klimat jest niesamowity. Wystarczy uruchomić trochę wyobraźnię i zobaczyć, jak by wyglądał w lepszej kondycji.
ul. Szpitalna. Za tą bramą jest mur pruski. |
Widok od strony podwórka. W tle gotycki kościół św. Jakuba. |
I kolejny. No, nie jest to mistrzostwo świata w ramach pruskiego muru, ale fakt faktem, że tak w ogóle sobie jest. Ściana chyba obiektu o tzw. funkcji gospodarczej, czyli szajerku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz